
Mąż wysyłał przez internet przelewy za domowe rachunki. Obok siedziała żona. Trzymała w ręku jego telefon i dyktowała mu przychodzące z banku hasła jednorazowe. W pewnym momencie przyszedł sms od kochanki męża. Kobieta zachowała zimną krew, zapamiętała numer telefonu a sms oznaczyła jako nieprzeczytany.